Drodzy bycie świadkiem Jezusa wymaga od nas wiarygodności, autentyczności. Bycie świadkiem, to też umiejętność przekładania prawd Ewangelii na własne codzienne życie. Jednak co zrobić, gdy nie wiemy jak to robić? Gdy Ewangelia o Jezusie Chrystusie wydaje się nam nie pasować do naszego tu i teraz? Jest to szczególnie widoczne w spotykających nas różnych trudnych sytuacjach, kiedy nie wiemy i nie potrafimy przechodzić przez dany problem j ako świadek Chrystusa. Często w takich sytuacjach okazuję się, że nasze dotychczasowe doświadczenie życia z Bogiem, zbudowana na tym mądrość, a także i gotowe schematy działania i myślenia już się nam nie przydają. To co kiedyś było proste, teraz jest tak skomplikowane i niejasne. Takie sytuacje zmuszają nas do tego by jakby na nowo nauczyć się chrześcijańskiej wiary i życia. By odnaleźć Chrystusa w tych nowych warunkach. Często bywa to bardzo trudne.
Kazania do odsłuchania
Spotkanie Marii z Elżbietą
Klikając tutaj można ściągnąć plik poniższego kazania do odsłuchania.
IV Niedziela Adwentu. Rok C, ST: Mi 5,1-4a, NT: Hbr, Ewangelia: Łk 1,39-56
Fragment Ewangelii Łukasz 1, 39-56 pomaga nam spojrzeć na tajemnicę więzi człowieka z drugim człowiekiem, która jest budowana we wspólnocie z Bogiem. Mówiąc inaczej, światło Ewangelii rozjaśnia przed nami to szczególne wydarzenie jakim jest doświadczenie spotkanie z drugim człowiekiem, po którym mówimy: dzięki Tobie lepiej rozumiem Boga, a także siebie i Ciebie, dzięki Tobie jestem bliżej Boga i bliżej innych ludzi. I dalej, dzięki temu spotkaniu z Tobą wszystko jest jakby nowe, rozpocząłem nowe życie, wybrałem nową drogę życia, mogę być kimś lepszym… Pięknym przykładem takiego spotkania jest to, co wydarza się pomiędzy Marią i Elżbietą. Przypatrzmy się zatem temu wydarzeniu.
Maria poruszona doświadczeniem spotkania z Aniołem Gabrielem, który zwiastował jej prawdę o tym, że będzie matką Zbawiciela świata udaje się w podróż do swojej krewnej Elżbiety. Elżbieta jak słyszała od Anioła również doświadczyła cudu, gdyż po mimo swojej bezpłodności zaszła w ciążę. Maria jak mówi Ewangelia, nie zwleka z decyzja pójścia do Elżbiety. Dlaczego tak się śpieszy? Dlaczego jest to dla niej tak ważne? Te pytania są tym bardziej istotne, ponieważ wypraw do Elżbiety wiąże się z około 4 dniową wędrówką przez góry. Maria musiała być odważną i pewną swoich sił kobietą, skoro wybrała się w tak długą drogę samotnie.
Pośpiech Marii wynika z głębokiego poruszenia jakie wywarło na niej spotkania z Bogiem, za pośrednictwem Anioła Gabriela. Maria chce podzielić się tą wielką wiadomością z osobą, która może ją nie tylko zrozumieć, ale także udzielić wsparcia, pomocy. Wszak Maria ma około czternastu i może nie rozumieć do końca tego, co ją spotkało. Maria wie, że łączy ją z Elżbietą wspólne doświadczenie. Wie również, że spotykając się z ciężarną Elżbietą znajdzie w niej potwierdzenie tego wszystkiego, co mówił do niej Anioł. Słowa Anioła Gabriela dzięki temu mogą stać się bardziej namacalne, dotykalne bo Maria będzie mogła zobaczyć ich potwierdzenie w innym człowieku. Bo skoro Elżbieta jest w ciąży, to słowa Anioła muszą być prawdziwe.