Klikając tutaj można ściągnąć plik poniższego kazania do odsłuchania.
Umiłowani w Chrystusie!
Doświadczenie wieków mówi o tym, iż nie jest rzeczą łatwą pogodzić ze sobą inność i wspólnotę. Pojęcia te wydają się wręcz wzajemnie wykluczać. Inność odbierana jest często jako zagrożenie. Takiej postawie sprzyja cała nasza zachodnia kultura, nacechowana indywidualizmem, gdzie najważniejszymi wartościami jest dobro i prawa jednostki. Obrona przed drugim człowiekiem, przed „innym”, stała się jakby koniecznością naszej kultury. Oznacza to, iż czujemy się zagrożeni obecnością drugiego człowieka, zwłaszcza, gdy jest on rzeczywiście „inny”, odmienny w swojej kulturze, rasie, wyznaniu… czy różniący się od nas swoim myśleniu i działaniem.
Taką postawę spotykamy również w naszych Kościołach. Postawa ta wynika z lęku przed odmiennością innego chrześcijanina. Dlaczego tak się dzieje? Boimy się tego, czego nie znamy. Ten strach może powodować niechęć. Na takim gruncie łatwo mogą wyrosnąć jak chwasty krzywdzące stereotypy, które oddzielają nas od „tych” innych kolczastym murem. Inni wydają się wtedy niepotrzebni, bo nasza tradycja wyznaniowa, duchowość jest wystarczająca i pełna. Właśnie w tej sytuacji, w tym lęku przed innością, w doświadczeniu rozbitej przez nasze grzech jedności Kościoła, dochodzi do nas głos naszego Pana Jezusa Chrystusa. Aby wszyscy byli jedno, jak Ty Ojcze we mnie, a Ja w Tobie, żeby i oni byli w nas, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś.