I Niedziela po Epifanii – Chrztu Pańskiego Iz 42,1-9 Dz 19,1-7 Mk 1,4-11 I
Wstęp
Moi Drodzy,
Powszechnie wiadomo, że ludzie w swoim postępowaniu kierują się różnymi upodobaniami. I tak np. ktoś z reguły wyjeżdża na wczasy do Zakopanego, bo ma upodobanie w górach. Ktoś inny – do Sopotu, bo upodobał sobie morze. Młody człowiek oszczędza i kupuje sobie motor, bo ma upodobanie w jeździe motorem. Ktoś inny sprzedaje motor i kupuje sobie dobry sprzęt do odtwarzania muzyki, bo ma upodabnia w jazzie. Nasze upodobania decydują o doborze towarzystwa, przyjaciół, o wyborze współmałżonka. I na ogół każdy umie a przynajmniej stara się swoje upodobania uzasadnić, dlaczego są ważne dla mnie.
Jednak bywają i takie upodobania, których nie da się uzasadnić. Ulegają im nawet ludzie mądrzy i doświadczeni życiowo. Np.: babcia z reguły ma upodobanie w wnuczku, a zwłaszcza jeżeli wnuczek jest miły i życzliwy babci. Ale tym samym wnuczek może być chuliganem i leniem a babcia i tak zawsze będzie go bronić, usprawiedliwiać. Podobnie zachowują się rodzice wobec dzieci, przyjaciele wobec siebie…
Upodobania mogą więc zaprowadzić nas wysoko po szczeblach kariery, ale i mogą nas strącić na dno nieszczęścia. I jeżeli życie człowieka, nasze życie jest pełne dramatów, bólu, konfliktów to najczęściej dlatego, że jego, nasze upodabnia bywają nie rozumne, błędne, nie stałe, grzeszne…
Gdy tak mówimy o upodobaniach, to na pewno zgodzimy się, że upodobanie bywa pierwszym aktem miłości. Czyli pożądania, życzliwości i wreszcie przyjaźni.
Rozwinięcie
A dzisiaj w Ewangelii słyszymy, że i Bóg ma Swoje upodobanie. Ale Boże upodobania są głęboko uzasadnione i trwałe. Bo, zauważcie w kim Bóg ma upodobanie? W kimś kto jest z Bogiem, kto jest z nim głęboko zjednoczony. Przez kogo Bóg może się objawić i wypowiadać. I tą osobą jak słyszeliśmy w Ewangelii jest przede wszystkim Jezus Chrystus. Bóg mówi do niego: Tyś jest mój Syn Umiłowany w Tobie mam upodobanie. Nim jednak zabrzmią te wielkie słowa Jezus musi dać się wpierw ochrzcić swojemu kuzynowi Janowi Chrzcicielowi w wodach Jordanu.