O królestwie Pana Jezusa – kazanie dla dzieci

Wielu z was pamięta pewnie czytane przez rodziców bajki, które często zaczynały się zdaniem: „za siedmioma górami, siedmioma rzekami było królestwo, w którym mieszkał król w swoim pięknym zamku”. O królach, królowych, książętach i księżniczkach najwięcej dowiadujemy się z bajek i baśni. Królowie w dawnych czasach rządzili swoimi królestwami. A jak jest dzisiaj? W obecnych czasach już nie spotykamy się królami, w naszym kraju, podobnie jak w innych krajach rządzi prezydent i premier. Powiedzcie mi czy dzisiaj jest jeszcze jakiś kraj, w którym rządzi król, albo królowa? (Ksiądz pyta dzieci i podsumowuje odpowiedzi).

Z czytanych dzisiaj tekstów Pisma Świętego dowiadujemy się, że Pan Jezus jest królem, o którym księga Apokalipsy mówi, że jest Królem królów i Panem panów (19,16). Zastanówmy się zatem, gdzie jest Królestwo Pana Jezusa, czy możemy je wskazać konkretnie, podając na przykład adres pocztowy ul. Słowackiego 26 w Ełku? I dalej zastanówmy się jak wygląda to Królestwo Pana Jezusa, jak się w nim żyje, jakie panują tam zasady? I wreszcie: jakim Królem jest Pan Jezus?

Pan Jezus chce być naszym Królem. A o tym jak bardzo ważnym jest panowanie Jezusa w naszym życiu świadczy Modlitwa Pańska gdzie, jak pamiętacie, prosimy Pana Boga: „Przyjdź Królestwo Twoje”. Pan Jezus przez tę modlitwę pomógł nam zrozumieć, co Bóg chce od nas, jakie jest Jego pragnienie wobec każdego z nas. A to pragnienie w najprostszy sposób można ująć w zdaniu, że Bóg chce królować w naszym życiu.

Królowanie Pana Jezusa w naszym życiu obrazują pytania, jakie musimy sobie zadać: Czy w szkole, domu i na podwórku naśladuję Pana Jezusa? Czy raczej sam decyduję co jest dobre i złe? Czy w swoim życiu buduję królestwo Pana Jezusa, czy swoje własne? A mówiąc inaczej: czy na tronie mojego życia siedzi Pan Jezus czy ja sam? Te pytania prowadzą nas do dzisiejszej ewangelii, w której Pan Jezus opowiada nam o sobie jako Królu i swoim Królestwie.

W ewangelii widzimy Pana Jezusa, który rozmawia z Piłatem. Po krótkiej wymianie zdań Pan Jezus mówi „Moje Królestwo nie jest z tego świata”. Tą wypowiedzią Pan Jezus pokazuje, że Jego Królestwo to nie złoty tron, armia rycerzy na koniach, to nie przepych i wielkie zamki. Jednym słowem – Królestwem Pana Jezusa nie jest bogactwo, silna i liczna armia, czyli to wszystko, co uważamy za charakterystyczne dla potężnego królestwa. Pan Jezus, gdy stał przed Piłatem nie wyglądał też jak król, nie miał korony, pięknego płaszcza, ani licznych służących i rycerzy. Piłat jest zdziwiony jak Pan Jezus może być królem. Pan Jezus jest królem, ale Jego królestwo nie jest stąd. Cóż to zatem za królestwo? Tym królestwem są wartości, które Pan Jezus pokazał w swoim życiu. To miłość, prawda, świętość, sprawiedliwość, pokój, radość, wierność Bogu… To było widoczne w Jego życiu. I zobaczcie, paradoksalnie o Piłacie, który był potężnym władcą pamiętamy, tylko dlatego, że żył w czasach Jezusa. Tego, który wtedy wydawał się słabym, bezsilnym, ponieważ nie miał ani złotego tronu, ani licznych żołnierzy.

Zapewnie spytamy dalej: A gdzie jest to królestwo Pana Jezusa? Odpowiedź jest również bardzo prosta. Królestwo Pana Jezusa jest wszędzie tam, gdzie widać panowanie Chrystusa. Czyli gdzie miłość, wiara, sprawiedliwość, przebaczenie, modlitwa charakteryzuje nasze życie. Pan Jezus w ewangelii powiedział, że „królestwo Boże jest w nas”. Jezusowe królestwo jest więc w sercach Jego naśladowców, poddanych.

Zobaczmy raz jeszcze do ewangelii, w której Pan Jezus mówi nam, że On jest prawdziwym Królem i Jego władza jest tym, co najlepsze dla nas. Pan Jezus mówi nam do was: Chcę być waszym przyjacielem, chcę być jak najbliżej was. Chcę abyście mnie poznawały. Czytajcie Pismo Święte, ponieważ to jest list jaki napisałem do was. Módlcie się, czyli rozmawiajcie jak najczęściej ze Mną, bo chcę wam pomagać.

Gdy będziemy w bliskiej relacji z Panem Jezusem, gdy będzie On królował w naszym życiu, to wtedy będziemy szczęśliwymi i spełnionymi ludźmi. Wtedy możemy iść przez życie, które – jak wiemy – jest pełne ciemnych zakamarków niepewności, zwątpienia, pokusy grzechu, ufni że światło Jezusa jakie mamy w sobie da pewność naszym krokom. Bóg pomoże nam składać świadectwo, że naszym Królem jest Pan Jezus. A składamy to świadectwo czynami miłości i dobrym słowem. A na tym polega bycie szczęśliwym. To zaczątek podarowanego nam zbawienia, którego dopełnienia oczekujemy w przyszłym życiu.

Kiedy Chrystus jest Królem, to pamiętajmy, że będąc dziećmi Bożymi możemy się śmiało uważać za prawdziwych księciów i księżniczki. I to nie jest jedynie bajka, która dzieje się za „siedmioma górami i za siedmioma morzami”. Naszym pięknym zamkiem jest świat, który dla nas stworzył Bóg, a my możemy się cieszyć największym „królewskim” przywilejem – zbawieniem i życiem wiecznym. Bóg jest blisko nas, błogosławi, wspiera i pomaga nam na co dzień. Czy może być piękniejsze królestwo niż nasze?

Czytania: Dn 7,13-14; Ps 93; Ap 1,5-8; J 18,33b-37 Rok B Niedziela Chrystusa Króla


Kazanie opublikowano w miesięczniku homiletycznym Biblioteka Kaznodziejska

header