Ja jestem chlebem życia – kazanie dla dzieci

Nim rozważymy słowa Pana Jezusa z dzisiejszej ewangelii porozmawiajmy przez chwilę na temat „bycia głodnym”. Powiedzcie mi czy byłyście kiedyś głodne? Jakie to uczucie? Dlaczego musimy jeść? (Ksiądz pyta dzieci i podsumowuje odpowiedzi).

Jak wspominałyście głód jest bardzo nieprzyjemnym uczuciem. Słyszałem kiedyś od małego Marcina, który mówił mi, że jak jest głodny, to nie może normalnie myśleć, jest bardzo niecierpliwy i nieznośny. Nie może doczekać się obiadu. Co chwila przybiega do mamy, albo taty i pyta kiedy będzie obiad…

Jak słyszałyście, gdy Marcin był głodny, to myślał tylko o jedzeniu. Zresztą z każdym z nas jest podobnie, gdy jesteśmy głodni, to wszystko kojarzy nam się z jedzeniem, np. w szkole nauczyciel opowiada nam o różnych zwierzętach i roślinach jakie występują w naszym kraju. A my zamiast widzieć krowy, myślimy o pysznym jogurcie z krowiego mleka. Albo zamiast słuchać o zbożach jakie uprawia się na wsi, bardziej wyobrażamy sobie pyszne i pachnące bułeczki. Tak to jest z nami, gdy jesteśmy głodni. Głód musi być zaspokojony, ponieważ aby żyć, rosnąć i mieć siłę do zabawy i nauki, musimy jeść.

W dzisiejszej ewangelii Pan Jezus mówi nam, że jest chlebem, który Bóg daje wszystkim głodnym ludziom. Zapytacie pewnie o jaki chleb chodzi? I jaki głód zaspokaja ten chleb z nieba? Otóż Pan Jezus mówi o sobie, że jest chlebem, który zaspokaja głód duchowy, a nie głód fizyczny. Głód duchowy jest podobny do tego głodu fizycznego – też odczuwa go każdy człowiek. Na czym on polega? Otóż głód duchowy, to inaczej mówiąc pragnienie szczęścia, bycia człowiekiem szczęśliwym. Każdy człowiek, chce być szczęśliwym. Czy znacie kogoś, kto chciałby być nieszczęśliwym? (Ksiądz pyta dzieci). Nie ma takiego człowieka. Pan Jezus mówi dziś do nas, że żyjąc z Nim możemy być naprawdę szczęśliwymi. On jest tym chlebem, który zaspokaja nasz głód szczęścia. Co więcej – żyjąc z Panem Jezusem na co dzień, gdy w każdej chwili trzymamy Go za rękę: w szkole, w domu, na podwórku; stajemy się coraz lepszymi ludźmi. Potwierdza to Apostoł Paweł, który mówi dziś do nas, że dzięki Panu Jezusowi znika z naszego życia gniew, zazdrość, złość i znieważanie innych. A powiem wam coś jeszcze. Dobrzy ludzie są nie tylko ludźmi szczęśliwymi, ale także ludźmi lubianymi przez innych. Dzięki Panu Jezusowi możemy być dobrymi ludźmi, czyli świętymi oraz możemy mieć pewność, że będziemy z Panem Bogiem w niebie.

Pan Jezus w dzisiejszej ewangelii mówi do nas jeszcze jedną ważną rzecz. Codzienne życie z Jezusem polega na tym, aby w każdy nowy dzień posilać się chlebem jakim jest Pan Jezus. Wiecie pewnie, że bez odpowiedniego śniadania nie można wyjść do szkoły, czy choćby na podwórko. Gdybyście nie zjadły śniadania, to byłybyście słabe, rozdrażnione – po prostu głodne. Jak wtedy uczyć się w szkole, czy bawić na podwórku? Jak więc może wyglądać to codzienne spożywanie duchowego chleba, o którym mówi Pan Jezus? Takim chlebem jest codzienna modlitwa, czytanie Pisma Świętego i rozmawianie o Panu Bogu z rodzicami, kolegami i koleżankami oraz księżmi i katechetami. Szczególnym chlebem, który dodaje nam sił do naśladowania Pana Jezusa jest Eucharystia. Kiedy uczestniczycie w niej to spotykacie się z Panem Jezusem, przyjmujecie Go do swego życia i serca, aby pomagał wam w byciu świętymi, czyli szczęśliwymi. Pamiętajcie o tym, aby karmić się codziennie chlebem, którym jest Pan Jezus.

Czytania: 1 Krl 19,4-8; Ps 34; Ef 4,30-5,2; J 6,41-51 Rok B

Kazanie opublikowano w miesięczniku homiletycznym Biblioteka Kaznodziejska

header